Wielkie to przedsięwzięcie i niemałe staranie dla Bractwa Naszego, gdyż zawżdy zawody owe w plenerze odprawiane bywają, u stóp zamków prastarych, co chwałą i dziejami naszego narodu przesiąknięte są. Na turniej ten zapraszane są oficjalnie Bractwa Kurkowe Okręgu Śląskiego, który województwa śląskie, opolskie i dolnośląskie w swym zasięgu obejmuje.
Tym razem miejsce zapasu obrano u stóp zamku w Starych Tarnowicach, gdzie godnością Włodarza cieszy się nasz Król Kurkowy, szlachetny pan Rajner Smolorz.
Otwarcie zawodów z wielką powagą się odbyło, albowiem salwa z brackiej armaty czarnoprochowej niebo przeszyła, dając znak początku rycerskich zmagań. Do boju stanęło trzydziestu i czterech strzelców, którzy karabinem sportowym pneumatycznym do tarcz papierowych mierzyli.
Najlepsi, w liczbie sześciu, do finału przystąpili, gdzie strzelano już do tarczy osobliwej, z drzewa uczynionej, grafiką zamku ozdobionej – symbolu miejsca i tradycji.
Zwycięstwo chwalebne w Roku Pańskim 2014 odniósł Tomasz Dylong, brat z naszego Bractwa, co w uczciwej walce przeważył nad zacnymi rywalami: Janem Skórskim, Andrzejem Suchankiem, Jerzym Słodkim, Ireneuszem Szparą oraz Jerzym Wodnickim. Chwała mu i gratulacyje niech będą złożone!
Nie zaniechano też pamięci o młodzieży naszej, kadetami zwanej, którzy także w rycerskich zapasach uczestniczyli, z karabinem sportowym pneumatycznym do tarcz papierowych strzelając. Dwunastu ich było – młodych strzelców i strzelczyń – co ducha walki i cnotę celności pokazali.
W finale tejże młodzieńczej rywalizacji, do tarczy okolicznościowej również strzelano, a najlepszą strzelczynią okazała się panna Izabela Zygmunt, co w pokonanym polu zostawiła Damiana Szlosarka, Jagodę Krawczyk, Karolinę Korf, Jolantę Rybińską oraz Bartosza Kaszubę. Chwała jej i gratulacyje wielkie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz