2025.05.03


Strzeleckie Zawody 3-cio Majowe - sportowa tradycja w hołdzie Konstytucji 3 Maja

W Roku Pańskim bieżącym, dnia Trzeciego Maja, gdy cała Korona Królestwa Polskiego w modlitwie i radości wspomina dzień wielki, to jest ustanowienie Ustawy Rządowej przez mężów mądrych i sprawiedliwych, Bractwo Strzeleckie nasze, wedle dawnego obyczaju i ku czci Rzeczypospolitej, zawody orężne w pokoju odprawiło.

Do zawodów tych stanęło dziewiętnaście dusz chrześcijańskich, mężczyzn i niewiast, ludzi cnotliwych i strzelnych, którzy w szrankach prawych i uczciwych, na dystansie ćwierci stajni - co wedle miary nowej zwie się 25 łokci królewskich - w postawie stojącej, z bronią krótką Drulov, prochem ładowaną, strzelali ku celowi.

A gdy już, jak zdało się, ogłoszono finałową szóstkę najcelniejszych i wieńcem godnych, oto nagle, z wielką zadyszką i czapką zsuniętą na jedno ucho, przybiegł Zbrojmistrz nasz, miłościwie przez wszystkich znany, Tadeusz Tomczyk. Tenże, acz nie wedle czasu przyszedł, do strzelania przystąpił i - o dziwo! - do finału się zakwalifikował, czym bratu Andrzejowi Suchankowi srogi zawód sprawił, albowiem ten, będąc już w radości z miejsca szóstego, spadł na miejsce siódme, co jak wiadomo, żadnego pierścienia, ni sławy, ni nawet kufla piwa nie przynosi.

W finale, który wedle reguły australijskiej był sprawowany - to jest, iż co runda jeden ginie, choć tylko w punkcie, nie ciele - walczyli dzielni mężowie i jedna niewiasta, a każdy z nich godzien był uznania i salwy wiwatów.

A zwycięstwo, nie bez potu ni nerwów, odniósł brat Sebastian Orlicki, mąż spokojny, lecz w oku bystry, a w ręku pewny. Za nim stali, lecz już bez prawa do dalszego strzału: Roma Rams, co z łagodnością, lecz celnie strzela; Kamil Cudok, który rzekł, iż "broń miała charakter"; Rafał Korzeniowski, z którego celnością bywało jak z pogodą w marcu; wspomniany Tadeusz Tomczyk, co to raz trafia, raz nie, lecz zawsze z fasonem; i na końcu Wiesław Lech, co to więcej kontemplował niż celował.

I tak zawody dobiegły kresu swego, a wszystkim uczestnikom dziękowano, i to nie tylko słowem, ale też chlebem, solą i może czymś mocniejszym za kurtyną. Zwycięzcy chwała przypadła, a reszcie - nadzieja na przyszły rok.

Zawody strzeleckie "3-cio Majowe" ad 2025
wyniki i rozrachunek brackich ćwiczeń strzeleckich

MIEJSCE w zawodach NAZWISKO i imię strzelca PUNKTY MIEJSCE
w finale
ŁUBEK
HETMANA
FINAŁORLICKI Sebastian49119
FINAŁRAMS Roma41218
FINAŁCUDOK Kamil46317
FINAŁKORZENIOWSKI Rafał42416
FINAŁTOMCZYK Tadeusz40515
FINAŁLECH Wiesław41614
7SUCHANEK Andrzej40 13
8WALASZEK Michał39 12
9LECH Alicja38 11
10BORKOWIEC Jerzy38 10
11WALIGÓRA-WYLĘŻEK Monika37 9
12LECH Jerzy37 8
13GALWAS Teresa36 7
14TRZOPEK Mateusz35 6
15STEFAŃCZUK Ireneusz32 5
16GALWAS Paweł31 4
17IGNASIAK Mirosław19 3
18LECH Mateusz17 2
19GAJDA Sylwia9 1

A my, piszący te słowa ku pamięci potomnych, notujemy z zapałem i przestrogą: iż w strzelectwie, jako i w życiu, nie ten pierwszy wygrywa, co szybciej zacznie, ale ten, co trafia tam, gdzie trzeba.

Kronikarz BKGB

 pismo należycie do wydrukowania przysposobione  ⟩⟩⟩ 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz