o nagrodę "Kanclerza Pieczęci" ad 1990
Zacni Panowie i Cne Panie, a także miła naszemu sercu Gawiedź !
Nim będziemy się potykać o trofeum kanclerskie, trza nam Panu Bogu najwyższemu dank złożyć za cudowne do życia przywrócenie braci naszych niemocą złożonych.
Dzięki żarliwym modłom, wysiłkom balwierzy i inszych doctorów brat Piotr Basan, skarbnik nasz – żyw ! Kanclerz Tomasz Mokulski – żyw ! Pan Kasztelan Jan Wysoczański – żyw ! Bogu niech będą dzięki, że do zdrowia przywróceni zostali. Owe dni słabości, maligny i rachunku sumienia jaki poczynili sprawił, że pośród nas tu stają dwakroć oczyszczeni – na ciele i na duszy. Pierwszy wszelaką czerwoną zarazę wygnał z wątpiów swoich, drugi śluby czystości złożył, że rui, poróbstwa i zielska dymiącego unikać będzie, trzeci zaś gorzałki zaniechał.
Takoż i wy pozostali uczyńcie, póki was co złego nie napotka.
Dziś potykać się będziem na muszkiety i krócice o trofeum Imć Pana Kanclerza.
Trafarzem znamienitym, a sprawiedliwym będzie sławny brat Stanisław Cekuła, jeśli do nas dojdzie libo Brat Piotr Basan w kunszcie tragarskim biegły.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz